Właśnie się zabierałem za pisanie tego wpisu i chciałem napisać, że śniegu już nie ma, ale w przeciągu godziny zrobiła się taka śnieżyca jak w filmach: grube, wielkie, białe płatki śniegu padają wszędzie, kręcąc się w kółko na wietrze.
Czyżby ktoś przeczytał mój środowy wpis o tym, że chcę metr śniegu i postanowił zrobić mi niespodziankę?
Dobra to teraz poproszę lamborghini i wille na Bali ok? 🤗
Te babeczki bezglutenowe (może nie zabrzmi to zbyt męsko 😊), ale są prześliczne, kolorowe i wyglądają naprawdę imponująco 😍
Mango, już pisałem parę razy np. tutaj przy TYM torcie z galaretką , że to jeden z moich ulubionych owoców (a wiecie jak się obiera mango?)
Nadzienie tej babeczki jest MEGA owocowe, a dzięki mleku kokosowemu jest niezwykle aksamitne. Zresztą połączenia nerkowców i mleka kokosowego zawsze wychodzi 🙂 Jak zaserwujecie takie cuda komukolwiek to uwierzcie mi, będą tylko OCHY I ACHY.
A jak dodacie, że to wszystko bez dodatku cukru, glutenu i zbóż to już w ogóle SZALEŃSTWO!
Składniki na 6 babeczek (spód):
1 szklanka orzechów (włoskich, migdałów, laskowych)
⅓ szklanki wiórków koksowych
⅓ szklanki daktyli
szczypta soli
Składniki (nadzienie):
1 szklanka orzechów nerkowca (namoczonych)
1 mango (dojrzałe)’
4 łyżki gęstego mleka kokosowego
2 łyżki miodu
szczypta soli
wanilia
2 łyżki oleju kokosowego
Składniki (krem):
1 ½ szklanka orzechów nerkowca (namoczonych)
4 łyżki gęstego mleka kokosowego
⅓ szklanki miodu
⅓ szklanki jagód
wanilia
szczypta soli
Przygotowanie:
Potrzebujemy foremek na muffinki. Wszystkie rzeczy na spód blendujemy i wykładamy foremki, odkładamy na chwilę do zamrażarki, aby stwardniało.
Aby przygotować nadzienie postępujemy podobnie, nerkowce odsączamy i blednujemy z resztą składników, wylewamy na wcześniej wyłożony spód i odstawiamy do zamrażarki na 2-3 godziny.
Krem przygotowujemy w podobny sposób jak poprzednie warstwy, wkładamy go do rękawa cukierniczego i ozdabiamy nasze babeczki bezglutenowe.
Smacznego!