Wpis powstał przy współpracy z marką Ronic.
W zeszły weekend były urodziny mojego najmłodszego dziecka.
Oczywiście były prezenty, tort w kształcie baletnicy, ale nie byłbym sobą jakbym z tej okazji nie zaserwował czegoś bardziej zdrowego i bez tony cukru 🙂
Wcześniej już robiłem np. takie torty, ale tym razem postawiłem na coś bardziej karmelowego – Banoffee.
Wszyscy zachwalają ten karmelowo-bananowy smak, a ja jeszcze nie miałem okazji go przygotować.
A że w naszej wciąż kuchni gości Ronic Zyle LED 2 i była to kolejna okazja do testów tego urządzenia.
Zapewne wiecie, a może i nie, że zmielenie nawet namoczonych daktyli oraz orzechów to nie taka prosta sprawa. Wiele naszych przepisów jest RAW, czyli bez pieczenia, ale wymagające blendowania.
Przez te półtora roku prowadzenia bloga trochę się nablendowałem różnych rzeczy. Więc uwierzcie mi, daktyle i orzechy są najgorsze 🙂
Nawet namoczone i dorzucane w małej ilości potrafią zapchać lub co gorsza spalić blender.
Ale nie Zyle LED 2. Sześcioczęściowe japońskie noże i 30.000 obrotów/min wchodzi w daktyle jak ciepły nóż w masło. One naprawdę robią robotę, nawet na najniższych obrotach.
Dzięki temu czas przygotowanie przepisu skrócił się do minimum, a ja mam go więcej, aby świętować z Hanką jej urodziny 🙂
A ciasto?
Karmel z daktyli jest najlepszy, delikatny słodki, ciągnący się i duuuuużo zdrowszy od swojego cukrowego odpowiednika 🙂
Ciężko się powstrzymać, aby nie wyjeść go łyżeczką prosto z blendera.
Ale warto poczekać bo w połączeniu z bananami, śmietanki kokosowej i czekolady jest obłędny 😀 prawdziwa karmelowa rozkosz.
To co blendujemy?
Składniki:
Spód:
szklanka daktyli
szklanka orzechów włoskich
szklanka chipsów kokosowych
3 łyżki oleju kokosowego (rozpuszczonego)
Karmel:
szklanka daktyli
woda (odrobina)
szklanka orzechów włoskich
⅓ szklanki miodu
5 łyżek oleju kokosowego (rozpuszczonego)
wanilia
Bita śmietana:
Puszka mleka kokosowego (schłodzonego przez noc w lodówce)
2 łyżki miodu (lub innego słodzidła)
Dodatkowo:
2 banany pokrojone w plastry
Przygotowanie:
Daktyle namaczamy w gorącej wodzie na około 15 minut, odsączamy
Składniki na spód blendujemy na gładką masę. Przygotowaną wcześniej formę wykładamy ciastem i odkładamy do lodówki.
Karmel – wszystkie składniki blendujemy.
Na schłodzonym spodzie ciasta układamy banany i wylewamy karmel, potem kolejna warstwa bananów i wylewamy resztę karmelu.
Ponownie odstawiamy do lodówki.
Ubijamy śmietankę kokosową i wylewamy na karmel.
Wszystko polewamy rozpuszczoną gorzką czekoladą.
Smacznego!