Taki przepis na bezglutenowe pączki długo za mną chodził. Pączki mnie nie ruszają, jeśli już miałbym wybierać to wolę rogale Marcińskie 🙂
Ale wiem, że są osoby, które nie mogą sobie wyobrazić tłustego czwartku bez kilku pysznych pączków 🙂 (np. Sylwia), która już od dawna prosi, abym się zebrał i przygotował jakieś bezglutenowe pączki, które w smaku będą przypominać choć trochę te prawdziwe.
Staropolskie przysłowie mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. U nas to jednak Bartkowa powiedziała, a Bartek nasmażył! Jaki wynik? Udało się! Są! Bezglutenowe pączki!
Jedynie co mnie trapi to smażenie na głębokim oleju, ale czego się nie robi aby zadowolić rodzinę 🙂
Przyznam, że sam nie wierzyłem, że się uda. Są delikatnie chrupiące na zewnątrz, a w środku miękkie i dość puszyste. Tzn nie aż tak jak “zwykle” pączki, ale efekt jest zaskakujący.
Wydaje mi się, że będziecie zadowoleni jeśli szukacie bezglutenowych pączków. Nie próbowałem, ale pewnie można je nadziać tak jak zwykłe – chociaż bez nadzienia też są przepyszne.
Do ich przygotowania potrzeba tylko dwóch mąk: ryżowej i ziemniaczanej. Specjalnie sprawdziłem czy wychodzą ze zwykłego zmielonego ryżu i da się.
Są odrobinę bardziej “zbite” niż z kupnej mąki ryżowej ale mimo wszystko są smaczne.
Przy okazji tych wypieków udało się nam wyczarować inne łakocie, ale o tym już w kolejnym wpisie 🙂
Sam przepis może się wydawać skomplikowany, ale tak naprawdę jest mega prosty.
Składniki na starter:
¼ szklanki mąki ryżowej
3 łyżki mleka
Na ciasto:
2 szklanki mąki ryżowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 ½ łyżki masła klarowanego (rozpuszczonego)
½ szklanki mleka (np. migdałowego) przepis na najlepsze mleko tutaj
¼ szklanki ksylitolu
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia.
szczypta sol
olej kokosowy
Przygotowania:
Starter:
Mleko podgrzewamy dodajemy mąkę i mieszamy dokładnie, aby się wszystko dokładnie razem połączyło. Odstawiamy na bok, aby ostygł.
Ciasto:
W misce mieszamy mąki, ksylitol oraz proszek do pieczenia. Dolewamy masło, mleko oraz wbijamy jajko i dorzucamy ciasto ze startera.
Wszystko mieszamy mikserem, aby ciasto wyszło na tyle gęste, aby dało się z niego wycinać kształty lub zwinąć w kulkę. Odstawiamy gotowe ciasto na pół godziny do lodówki (jak nie wychodzi to dodajcie więcej mąki).
Miejsce gdzie będziemy wycinać nasze pączki posypujemy mąką, delikatnie rozwałkowujemy wyjęte z lodówki ciasto i wycinamy z nich pączki lub robimy kulki.
Pączki bezglutenowe smażymy na rozgrzanym do 170 stopni oleju kokosowym w małym garnuszku (oleju powinno być na tyle aby nasze pączki w nim pływały). Trzymamy je w nim do czasu, aż nabiorą pięknego złocistego koloru.
Smacznego!