Gdy piszę ten wpis siedzę pośrodku pustyni, a dokładnie w Dubaju.
Miasto, w którym stykają się kultury i kuchnie z całego świata, dosłownie z całego.
Można tu spotkać ogromną ilość dobrego jedzenia. Znajdziecie tu mnóstwo hinduskich restauracji, libańskich, pakistańskich, tajskich, chińskich, streetfoodu.
Zjeść można w stylu amerykańskim, kuchni arabskiej i azjatyckiej, kuchnię europejską. Mają tu swoje knajpy wszyscy topowi szefowie i kucharze: Gordon Ramsay, Pierre Gagnaire, Jamie Oliver, itd.
Naprawdę jest w czym wybierać i czego zazdrościć. Od kilku gwiazdkowych restauracji do miejsc przypominających nasze bary mleczne dla miejscowej ludności.
Ale jak zapytałem znajomego, który mieszka tutaj od siedmiu lat co by zjadł, wiecie co powiedział? Chleb ze smalcem i kiszonego ogórka. Klasyk.
Tylko On miał na myśli taki typowy pszenny chleb, na który my niestety nie możemy sobie pozwolić.
Zobaczcie jak zapadają nam w pamięć takie wspomnienia z dzieciństwa, grube pajdy chleba ze smalcem ze skwarkami i własnoręcznie ukiszonym ogórkiem.
Na smalec pewnie każdy ma swój domowy przepis (jakbyście chcieli nasz to dajcie znać w komentarzach).
Ale wróćmy do chleba, jeden przepis na chleb gryczany, który nadaje się do smalcu na blogu już był (TUTAJ), ale tam w przepisie były jajka, które dla niektórych osób były mocno wyczuwalne, ale w tym przepisie ich nie ma!
Tylko mąka gryczana, siemię lniane (które z powodzeniem zastępuje jaja), drożdże i woda.
Smak jest rewelacyjny, skórka chrupiąca. Przepis prosty, a Wy otrzymujecie kolejną inspirację 🙂 WIN WIN
Przepis
300g mąki gryczanej
100g zmielonego siemienia lnianego
400 ml wody
szczypta soli
14g sypkich drożdzy
Przygotowanie
W odrobinie wody rozpuszczamy drożdże. Mąkę, siemię i wodę mieszamy, dodajemy drożdże i odkładamy do wyrośnięcia. Pieczemy w 180 stopniach przez 1 godzinę.
Smacznego!