W styczniu na blogu dużo się działo. Pojawiło się kilka naprawdę rewelacyjnych przepisów w tym jeden z naszych ulubionych domowa nutella.
Przepis znajdziecie tutaj:
Do tego masło migdałowe na 3 sposoby! Przepis znajdziecie TUTAJ
W tym wszystkim brakowało jednego – chleba…
Takiego z chrupiącą skórką, w wersji paleo i bez glutenu, którego możemy posmarować tymi łakociami.
Udało się nam wyczarować idealny chleb keto na słodkie śniadanie. Pyszny, delikatny, zdrowy, z chrupiącą skórką.
Teraz zajadamy się nim tak, że jak tylko go zrobię to znika on w kilka chwil. Chyba muszę zacząć piec i go chować 😉
Mega zaletą jest niska zawartość węgli więc idealnie pasuje na śniadanie (staram się unikać węgli od rana z wyjątkiem weekendów gdzie głównie króluje smoothie). Robi się go niezwykle prosto. Dużo też zależy od jakości mąki migdałowej, ale ze zwykłych zmielonych migdałów również wychodzi 🙂
p.s. Tutaj do poczytania na temat podgrzewania mąki migdałowej.
Składniki:
1 ½ szklanki mąki migdałowej
50 gram masła (rozpuszczonego)
6 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia (bez glutenu)
szczypta soli
szczypta ksylitolu
Przygotowanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Rozdzielamy żółtka i białka. Białka ubijamy na sztywno. W misce mieszamy: żółtka, masło, mąkę oraz sól. Dodajemy połowę białek i delikatnie mieszamy. Na koniec dodajemy pozostałe składniki i znowu odrobinę mieszamy.
Przelewamy do formy, chleb keto pieczemy około 40 minut lub do czasu aż wbity patyczek w środek wyjdzie czysty.
Smacznego!