Wszystkie rzeczy, które są chłodne i dają chociaż chwilową ochłodę są ostatnio mile widziane. U nas termometr w samochodzie wczoraj pokazał 37 stopni, ktoś miał więcej?
Oparzyłem sobie kciuk dotykając rozgrzanej w słońcu karoserii tak, że mam bombla 🙂
Ale mimo odniesionych ran, zebrałem się w sobie i przygotowałem takie cuś, ogólny zamysł był taki, aby było ładnie, letnio i mega kolorowo. Postawiłem na mix owoców i kolorów.
Okazuje się, że to fajna zabawa i każdy może przygotować swoją ulubioną wersję, używając tego co macie akurat pod ręką.
Klasyk, mega prosty, nie wymagający zbyt skomplikowanych składników, a do tego przepyszny.
Biała warstwa galaretki jest NAJLEPSZA. Chociaż jak połączy się je wszystkie to też jest super 🙂 Przepis może być wegański wystarczy, że zastąpicie żelatynę agarem.
Dobra przejdźmy do przepisu.
Na jedną foremkę o średnicy 18cm, potrzebujemy:
Warstwa owocowa:
żelatyna 12gr
ksylitol
woda
ulubione owoce (mango, papaja, borówki, maliny, czerwona porzeczka )
Warstwa zielona:
odrobina spiruliny
woda 0,5l
12gr żelatyny
3-4 łyżki ksylitolu
Warstwa kokosowa:
puszka mleka kokosowego
żelatyna 12g
2-3 łyżki ksylitolu
100ml wody
szczypta soli
Przygotowanie warstwy owocowej:
Żelatynę rozpuszczamy w zimnej wodzie i czekamy aż napęcznieje. Kolejno podgrzewamy ją w garnuszku na gazie i dodajemy 3 łyżki ksylitolu (można pominąć) i mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia.
Owoce kroimy w kostkę i wsypujemy na spód foremki. Zalewamy je przygotowaną żelatyną i odstawiamy, aby odrobinę stężała (to będzie górna warstwa tortu).
W międzyczasie przygotowujemy warstwę zieloną. Postępujemy podobnie jak wyżej tylko do wody dodajemy naprawdę odrobinkę spiruliny. Tylko tyle, aby delikatnie zabarwić wodę. Jak dacie jej za dużo to zielona warstwa zamieni się w galaretkę o smaku glonów, a tego nie chcemy 😉 Wylewamy zieloną galaretkę na stężałą warstwę owocową. Odstawiamy do wystygnięcia i również czekamy aż stężeje.
Warstwa kokosowa:
Żelatynę rozpuszczamy w wodzie, dodajemy ksylitol (można pominąć), mleko kokosowe i wszystko podgrzewamy i dokładnie mieszamy. Wylewamy na zieloną warstwę. Czekamy aż stężeje i całą galaretkę wstawiamy do lodówki. Podajemy schłodzone.
Smacznego!