Dzień dobry!
Kto za nami tęsknił? Bo wracamy z pełną pompą 🙂
Mamy kilka perełek przygotowanych w zanadrzu. Ostatnie tygodnie były pełne pracy i innych zobowiązań, dlatego mieliśmy lekką przerwę w publikowaniu. Chociaż na naszym fanpagu na facebooku publikujemy prawie codziennie. Oboje z Sylwią stwierdziliśmy, że tęsknimy za blogowaniem.
Sylwia zrobiła sobie też mały challenge, ma zamiar publikować na własnym instagramie zdjęcia codziennie do końca roku 🙂 ciekawe jak jej to wyjdzie.
Możecie wpaść do niej na IG klikając TUTAJ i powiedzieć cześć 🙂 na pewno się bardzo ucieszy.
Ale do brzegu, wracamy do wpisu. Potrzebowaliśmy odrobinę słodkiego. Szczególnie, że 11 listopada nie jedliśmy rogali marcińskich. Tydzień temu przywieźliśmy kilka z Poznania i po zjedzeniu jednego (mały cheatday) wystarczy nam na cały następny rok 😀
W poniedziałek oczywiście zorientowaliśmy się, że nie mamy wystarczającej ilości batatów w naszej spiżarce, aby zrobić ciasto. Normalne…
Pozostało nam jedynie, zamiast ciasta przygotować muffiny z batatów. I wiecie co? To był strzał w dziesiątkę. Przepisów na muffinki na blogu jest już kilka, w tym nasz ulubiony na dyniowe muffinki z czekoladą.
Do batatów pasuje też masło z orzechów nerkowca (a co) PRZEPYSZNE.
Muffiny wyszły delikatnie chrupiące bo masło było z kawałkami orzechów 😀 😀 po prostu LOVE IT!
No i czekolada, bo jak tak bez odrobiny czekolady?!
Jak to u nas bywa przepis jest banalnie prosty i szybki w przygotowaniu. A większość składników powinniście mieć w domu.
Składniki (na około 6 muffinek):
½ szklanki puree z batata
1 jajko
½ tabliczki gorzkiej czekolady
4 łyżki masła z nerkowców (lub innego orzechowego)
1 łyżka oleju kokosowego (lub więcej masła)
2 łyżki miodu (płynnego)
wanilia
2 łyżki mąki kokosowej
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
½ łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Obieramy batata lub bataty. Dziurkujemy go widelcem i pieczemy w 180 stopniach przez około godzinę (w zależności jaki duży batat) musi być mięciutki. Z upieczonych batatów przygotowujemy puree.
W misce mieszamy wszystkie składniki a na końcu dodajemy pokruszoną czekoladę. Mieszamy ponownie. Przekładamy do formy do pieczenia muffinek i pieczemy 25-30 minut w 180 stopniach, aż będą złociste, a patyczek wbity w środek wyjdzie czysty. Muffiny z batatów odkładamy do ostygnięcia. Gotowe 😉
Smacznego!