Ostatnio często to piszę, ale znowu mam dla Was petardę.
Takie pierożki bezglutenowe marzyły mi się już jakiś czas. Zrobienie ich bez pszenicy to jednak jest delikatne wyzwanie, ale udało się.
Najlepsze jest to, że nie trzeba żadnych skomplikowanych mieszanek mąk. Wystarczy jedynie ziemniaczana, odrobina wody i gotowe! 🙂
Do środka możecie dodać co tylko Wam się podoba i cokolwiek lubicie. U nas eksperyment z owocami morza i kolendrą – moim zdaniem bardzo udany 🙂
Możecie zrobić coś podobnego jak my, lub przygotować swoją wersję, a jak macie jakiś fajny patent na pyszne nadzienie to się nim koniecznie podzielcie 🙂 Myślę, że fajne też byłyby z nich chinakali (jak się nauczę ładnie zawijać to zrobię).
Składniki na nadzienie:
80 gram krewetek
80 gram owoców morza
½ szklanki grzybów shiitake (lub inne)
1 ząbek czosnku
1 mała cebula
2 łyżki sosu sojowego
imbir
sos sojowy
świeża kolendra
Składniki na ciasto: (około 12-15 pierożków)
1 szklanka mąki ziemniaczanej
½ szklanki wody
1 ½ łyżki oliwy
szczypta soli
Przygotowanie:
Krewetki, owoce morza gotujemy lub smażymy. Grzyby zalewamy wrzątkiem na pół godziny. Odsączamy wrzucamy do blendera razem z krewetkami, owocami morza i pozostałymi składnikami, blendujemy do uzyskania jednolitego farszu.
Ciasto:
Mąkę ziemniaczaną zalewamy wrzącą wodą. Mieszamy łyżką, przykrywamy szczelnie i odstawiamy na 10minut. Dodajemy oliwę i wyrabiamy ciasto. Tutaj trzeba trochę się nagimnastykować i ugniatać, aż przestanie się kleić do rąk i pozostanie dość elastyczne.
Urywamy małą kulkę ciasta, rozwałkowujemy na kształt małego naleśnika, z farszu formujemy kulkę i zawijamy go w ciasto jak w sakiewkę.
PRO TIP ciasto dość szybko wysycha więc jeśli macie zamiar zrobić je później to trzeba szczelnie zawinąć je w folię. Pierożki bezglutenowe gotujemy na parze przez około 10-15 minut w zależności jakie grube jest ciasto. Serwujemy ciepłe z np. sosem sojowym.
Smacznego!