Jeśli zaglądacie na naszego instagrama to na pewno wiecie, że uwielbiamy wszystkie smoothiebowl i robimy ich całkiem sporo.
Generalnie z fajnej miski wszystko smakuje i wygląda lepiej :), ale jest coś czego nie było jeszcze na blogu, a jemy to dość często i oboje z Sylwią uwielbiamy.
Poke bowl czyli w dużym skrócie takie zdekonstruowane sushi – ale to naprawdę w dużym uproszczeniu!
Moda na poke bowl przyszła oczywiście (jak prawie wszystko) z zachodu. Na Hawajach tą miskę można kupić nawet na stacjach benzynowych.
A co w niej jest? Klasyczne poke bowl to świeża marynowana ryba, do tego ugotowany ciepły ryż i dużo różnych zdrowych dodatków. Tutaj można poszaleć i to właśnie nam się podoba, na górę (na ryż) wrzucacie wszystko co chcecie:
awokado
glony wakeme
imbir
szczypiorek
ananas
fasolka
groszek
pędy bambusa
kiełki
papryczki
kimichi
rzodkiewka
ogórek
itd.
Czyli wszystko to co tylko przychodzi wam do głowy – pełna dowolność. Poke bowl to idealny lunch. Raz, że robi się go mega szybko, dwa jest zdrowy i baaaardzo syty.
Do tego prosty w przygotowaniu i smakuje rewelacyjnie. Najważniejsza zasada, aby wszystko było jak najbardziej świeże 🙂 (na tyle na ile w centrum WLKP uda się dostać świeżą rybę).
Przygotujecie taką michę i podczas wcinania chociaż na tę chwilkę przenieście się na hawajskie plaże.
Gdzie pod palemką, na hamaku, słuchacie szumu fal i jecie swój lunch…
A Hawaje to jedno z tych miejsc, które jest TOP na naszej liście do zobaczenia.
Jak tylko czas i fundusze pozwolą to lecimy. Jednego tylko się obawiam, że nie będziemy chcieli wrócić 😀
Dobra, ale jak przygotować poke bowl? W przeciwieństwie do przygotowywania sushi nie trzeba mieć prawie żadnych zdolności manualnych.
Nie jest to do końca danie paleo (ryż, sos sojowy), ale nasz blog już dawno przestał być czysto paleo, zresztą tak jak my, skłaniamy się ku zdrowemu, jak najmniej przetworzonemu jedzeniu, a poke bowl takie jest 🙂 no i mega pyszne 😀
Składniki:
400 gr surowego łososia
200 gr ryżu jaśminowego
Marynata do ryby:
4 łyżki sosu sojowego (bezglutenowego)
2 łyżki oleju sezamowego
2 łyżki miodu
łyżeczka wasabi
Dodatki:
awokado
rzodkiewka
ogórek
pędy bambusa
różowy imbir
kiełki rzodkiewki
nasiona sezamu
Ryż gotujemy, składniki na marynatę mieszamy. Tniemy łososia na duże kawałki, wrzucamy do marynaty i marnujemy przez ok 10 minut. Dodatki kroimy. Ugotowany ryż wrzucamy do miski, uzupełniamy marynowanym łososiem, warzywami i serwujemy 🙂
Smacznego!
Jeśli chcesz zarabiać na kryptowalutach przeczytaj Bitcoin Compass Opinie naszych partnerów.