Dynie ostatnio głównie przerabiam na jakieś słodycze. Te dyniowo – czekoladowe muffinki, to był jeden z bardziej smacznych wypieków z dynią w roli głównej.
Ale o czymś zapomnieliśmy, dyniowym must have, pozycja obowiązkowa, taka wisienka na torcie…
Okazało się, że w tym roku nie jedliśmy jeszcze zupy dyniowej! Sezon na dynie będzie się powoli kończył i to właśnie zupa ukoronuje całą dyniowa porę.
Przepis na dyniową zupę jest wałkowany na wszystkich blogach kulinarnych. Miliony sposobów i trików na jego przyrządzenie, przyprawienie. Ile blogów tyle przepisów na krem z dyni. Różnią się ilością dodatków, połączeń z pomidorami albo gruszką, serem czy tam marchewką.
Jak zaglądacie na bloga już jakiś czas to wiecie, że zazwyczaj wolę postawić na szybkość i prostotę niż wielogodzinne zabawy w kuchni. Dlatego prezentuje najszybszy i najprostszy sposób na przepyszną i rozgrzewająca zupę krem z dyni.
Przygotowanie jej zajmie wam tylko kilka minut, a jest tak dobra, że była u nas serwowana 3 dni z rzędu.
A jeśli coś pojawia się tyle razy w przeciągu tak krótkiego okresu czasu to „Wiedz że coś się dzieje!” 🙂
Składniki są podane na 4 osoby.
Składniki:
1/3 średniej wielkości dyni (zależy od ilości osób, których chcecie nią ugościć)
1 cebula
bulion (1l)
curry
sól
pieprz
Przygotowanie:
Na patelni podsmażamy cebulę, aby się zarumieniła. Dodajemy obraną ze skóry i pokrojoną w kostkę dynię. Gdy będziecie widzieć, że dynia zaczyna się robić miękka dolewamy bulion.
Doprawiamy do smaku przyprawami. Gotujemy przez około 10 minut. Całość blendujemy.
Serwujemy z np. chipsami z jarmużu albo innym ulubionym dodatkiem.
Smacznego!